Dziś wrzucam garść nowości - żeby nie było, że się całkowicie lenię - co to, to nie ! :)
Po pierwsze, skończyłam odnawiać mosiężny wieszak, o którym mowa była 2 posty niżej. Oto jak się prezentuje w nowej "skórze":
PO:
PRZED:
***
A na koniec, pochwalę się maleńkimi skarbami, jakie kupiłam w sklepie hobbystycznym, który niedawno odkryłam w moim mieście:Dla porównania rozmiaru tych cudeniek, dałam monetę 2 gr :)
To białe wiaderko jest po prostu takie tyci tyci, jak naparstek na palec :) Konewka niewiele większa :)
Czyż to wszystko nie jest po prostu urocze!? Musiałam mieć :)
Pozdrawiam,
Agnieszka
9 uskrzydlających komentarzy:
fantastyczny wieszak! kto by pomyślał, że takie ukryte piękno w nim drzemie:)
~MartaeM
Dziękuję ! :) Nie od razu wiedziałam jak się za niego zabrać, choć od razu wiedziałam, że ma w sobie "to coś" :)
Dziękuję za miłe odwiedziny na moim blogu,przejrzałam Twój zakątek i jestem oczarowana:) takie śliczności...pudełeczka na ślub są cudne,wieszaka bym nie poskąpiła a te malućkie łupy są przeurocze,muszę się lepiej rozglądać,może i u mnie coś takiego znajdę (a jak nie to będę prosić Ciebie :),pozdrawiam cieplutko :*
Dziękuję Basiu! Jakbyś nie znalazła to pisz śmiało :)
wieszaczek prezentuje sie o niebo lepiej :) pudeleczka na slub bardzo eleganckie ,a te skarby tyci ,tyci po prostu przeurocze!!!
Wieszak dostał cudowne, nowe życie :)
Cudownie prezentuje się nowy wieszak:))
Małe skarby są obłędne:)
Pudełeczka na ślub wyglądają rewelacyjnie!:)
Moc prezentów od zajączka
co kwiatuszka trzyma
w rączkach
Wielu wrażeń,mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
Pozdrawiam i zapraszam po wyróznienie
Wieszak w nowej szacie to jest to! A winietki w takiej formie mnie oczarowały całkowicie - są boskie :)
Prześlij komentarz