Dziś chcę Wam pokazać pudełko exploding box w formie torebki - po raz pierwszy podjęłam się zrobienia innego niż kwadratowego i prostokątnego boxa :)
Z efektu jestem zadowolona. To miła odmiana i przyjemnie się ją robiło mimo początkowych problemów z opracowaniem tego jak prawidłowo rozrysować wieczko pod skosem, ale się udało :)
Papiery udało mi się któregoś razu upolować w Lidlu - są bardzo fajnie, grube - grubsze od większości papierów do scrapbookingu więc cała torebka jest bardzo fajnie wzmocniona. Dodałam stopki z półperełek.
A jakie Wy najczęściej robicie boxy? Tradycyjne czy eksperymentujecie z różnymi kształtami? :)
